Ostatnio pracowałem z menedżerem, który wdrażał w zespole nowe standardy obsługi klienta. Szef wierzył, że są potrzebne i zaangażował się w ich wdrożenie. W trakcie rozmowy z pracownikiem o realizacji przez niego standardów, spotkał się z reakcją:
– Szefie, z całym szacunkiem do ciebie, te nowe standardy są bez sensu i nie będę z siebie robił idioty.